Samochód symbolem statusu
Wiadomo, że samochody to coś więcej niż tylko użytkowe pojazdy służące ludziom na co dzień. Fani motoryzacji mogą o nich rozprawiać godzinami analizując nawet drobne szczegóły poszczególnych marek i modeli samochodów. Samochody, zwłaszcza w krajach będących jeszcze na dorobku są symbolami statusu, pozycji właściciela auta w społeczności. Wielu dyrektorów i prezesów twierdzi wręcz, że nie wypada im jeździć samochodami uważanymi za tanie. Żeby potwierdzić swoją wysoką pozycję w społeczeństwie muszą pokazywać się w nowych, drogich samochodach określonej klasy. Dlaczego samochody są tak ważne dla określenia hierarchii? Ponieważ są bardzo widoczne, każdy może sam ocenić stopień zamożności właściciela danego pojazdu. To tak, jakby samochody jeździły z cenami przypiętymi do zderzaków. Po drugie zapewniają wolność przenoszenia się z miejsca na miejsce. Piękny dom, samochód – to dwa podstawowe wyznaczniki zamożności. Jednak w krajach nieco lepiej od naszego rozwiniętych samochód zaczyna być postrzegany inaczej. Na przykład w Japonii jest zauważalny trend, który można nazwać demotoryzacją. To znaczy Japończycy rezygnują z samochodów na rzecz transportu publicznego. Samochód jest postrzegany jako balast, obciążenie. Podobnie myśli wiele osób w krajach Europy Zachodniej. Czy trend ten dotrze także do Polski? Zapewne tak, ale na razie jesteśmy jeszcze na etapie odreagowywania talonów na samochody.